DECEMBER
We asked some students who took part in the activities led during the visit to describe those days. They described everything that happened and also their impressions here they are:
Day 1 (Sunday)
On the first day about 3 a.m. we got the news that guests from Italy and Turkey were going to be in Chybie soon. We arrived at the car park and waited for the bus. When they arrived we took their luggage and we went home. After coming home we had time for some conversations and we spent the evening nicely.Our English and Estonian guests came later, at 8 pm. What we felt during the arrival was just one big excitement. We were nervous and also happy because the week which we were looking forward to for such a long time had just begun. So the beginning of visit in Poland under the Comenius project we consider to be successful!
(written by Maria Sosna & Karolina Pieknik, translation: Marcelina Piechaczek)
Day 2 (Monday)
On Monday our guests were officially greeted by our head teacher. It was very nice because she wore a regional costume. Then the guests went to visit the rest of our school and we prepared some ice-breaking games which we played after their comeback. Everybody had good fun. Next all students from our school came to see presentation from the foreign countries. They showed us some local souvenirs, objects associated with their school etc. Afterwards we had a lunch break and then we went to Cieszyn. The guests had an occasion to learn about our local traditions and culture. I think everyone was interested in that trip and pleased.
(written by Sebastian Sudoł & Wojtek Kajstura, translation: Marcelina Piechaczek)
Day 3 (Tuesday)
On the third day the students had an occasion to see what our classes are like. They took part in Geography, Maths, Physics and Chemistry lessons. There for sure they learnt tons of interesting things. Next students from Estonia and Turkey presented themselves. We learnt their anthems, dances and culture. Then we went to local youth club to have some dance and music workshops. Everything was fantastic. The group showed their high strength. But the best thing was that everyone had a great time!
(written by Oliwia Sosna & Marta Gołyszny, translation: Marcelina Piechaczek)
Day 4 (Wednesday)
This day was great. About 9 am our RE teacher and his assistants conducted board games class. We had a lot of laugh. After the great fun, there was time for short break. Then we had classes with our guests from Italy and England. We found out many interesting things about English and Italian culture and traditions. Then we had a lunch break and after that we went to "Klaps"- our local film club. We learnt how to edit videos and tried to shoot it. We also had a film class and photo session. The day was really great!
(written by Wiktoria & Dominik Puchałka, trasnlation: Dorota Stasicka)
Day 5 (Thursday)
On Thursday we went on a trip to Cracow. Tour participants met at 6:30 at the school. First we went to Wieliczka Salt Mine. We visited many caves and tunnels, and ate dinner underground. Then we went to the Wawel Castle, where we spent two hours and then we went to the square. We visited St. Mary's Church and then had a lot of free time for shopping. After all we went back home tired, but satisfied.
(written by Karolina Pieknik &Jakub Zimnol)
Day 6 (Friday)
We started Friday with decorating frames. When we finished, we put our photos from photo session we had taken on Wednesday. Every frame was original and wonderful. After a short break we went to our bus. The way to Pszczyna took half an hour. We visited a castle there and found out many interesting things about the history of that place and the town. Then we went to the park and saw bison and peacocks. Then we went back home. Everyone enjoyed the trip.
(written by Jędrzej Pisarek & Jarek Rzyman, translation: Dorota Stasicka)
Day 7 (Saturday)
For Saturday we planned a trip to Bielsko- Biała. So, about 9 a.m we left school. First we went to Szyndzielnia, where we had an opportunity to ride the cable car and go on a short mountain trip. After a rest in mountain hut we went to the shopping centre. There we had 2 hours free time. Right from the
trip we went to farewell campfire, where we had a last chance to met all the foreign guests. When everyone ate their dinner, it was time to say goodbye, take some photos and shed tears. The trip and the party passed in friendly atmosphere. We had a lot of memories from this time.
(written by Marcelina Piechaczek & Dorota Stasicka, translation: Dawid Dopart)
Day 8 (Sunday)
The last day was the time of farewells. The friends from Turkey had to leave in the middle of night. The rest of the guests we transported to car park at about 7 a.m. Quite a few had tears in their eyes.
Comforting thing is that we can meet one more time when we go to other countries. We are looking forward to this!
(written by Marcelina Piechaczek, translation: Dawid Dopart)
Nasze wrażenia z wizyty zagranicznych gości
Kilkoro uczniów naszej szkoły, aktywnie uczestniczących w zajęciach prowadzonych podczas pobytu gości z zagranicy w ramach Comenius’a, opisało to, co się działo w ciągu tygodniowej wizyty oraz swoje wrażenia.
Dzień pierwszy (niedziela):
Pierwszego dnia około godz. 15:00 dostaliśmy wiadomość, że goście z Włoch i Turcji za niedługo będą w Chybiu. Zebraliśmy się na parkingu i czekaliśmy na busa. Gdy przyjechali, poczekaliśmy na ich bagaże i rozjechaliśmy się do domów. Po przyjeździe do domu był czas na spokojną rozmowę i miłe spędzenie wieczoru. Natomiast goście z Anglii i Estonii zawitali nieco później, a mianowicie około godziny 20:00. To, co czuliśmy w dniu przyjazdu naszych zagranicznych gości było jednym wielkim podekscytowaniem. Stresowaliśmy się, ale jednak byliśmy szczęśliwi, że w końcu zacznie się ten długo planowany tydzień. Początek wizyty w Polsce w ramach projektu „Comenius” uważamy za jak najbardziej udany! – Karolina Pieknik i Marysia Sosna
Dzień drugi (poniedziałek)
W poniedziałek nasi goście zostali uroczyście powitani przez panią dyrektor. Było to bardzo miłe, ponieważ była ubrana w nasz regionalny strój. Później goście poszli zwiedzać naszą szkołę, a my przygotowaliśmy zabawy. Kiedy wrócili zaczęły się gry integracyjne. Wszyscy mieli dużo zabawy. Następnie na salę zaproszono uczniów naszej szkoły i rozpoczęła się prezentacja. Uczniowie z różnych krajów prezentowali nam swoje miejscowe pamiątki, przedmioty związane z ich szkołą itp. Po wszystkim goście mieli przerwę obiadową, po której pojechaliśmy do Cieszyna. Goście mieli okazję poznać naszą miejscową tradycję i kulturę. Myślę, że wszyscy byli bardzo zainteresowani i zadowoleni. – Sebastian Sudoł i Wojtek Kajstura
Dzień trzeci (wtorek)
W trzecim dniu zagraniczni uczniowie mieli okazję, aby zobaczyć jak wyglądają lekcje w naszej szkole. Uczestniczyli w lekcjach: fizyki, geografii, matematyki oraz chemii. Na pewno dowiedzieli się wielu ciekawych rzeczy. Następnie uczniowie z Estonii i Turcji zaprezentowali się nam. To było naprawdę ciekawe, w wszyscy aktywnie brali udział w zajęciach. Poznaliśmy ich hymny, tańce i kulturę. Potem wybraliśmy się do „Klapsa” na warsztaty taneczne oraz muzyczne. Wszystko wypadło fantastycznie. Grupa wykazała się dużą wytrwałością oraz zdolnościami. Najlepsze było to, że wszyscy dobrze się bawiliśmy! - Oliwia Sosna i Marta Gołyszny
Dzień czwarty (środa)
Dzień czwarty minął nam wspaniale. Około godz. 9 ks. Ryszard razem ze swoimi pomocnikami zabrali się do prowadzenia zajęć z grami planszowymi. W trakcie grania było mnóstwo śmiechu i radości. Po świetnej zabawie udaliśmy się na krótką przerwę, po której przyszedł czas na zajęcia prowadzone przez naszych gości. Tym razem byli to Włosi i Anglicy. Dowiedzieliśmy się wiele ciekawych rzeczy o ich krajach i tradycjach. Potem po dłuższej przerwie obiadowej, wszyscy spotkaliśmy się w ‘’Klapsie”. Tym razem były to zajęcia filmowe i fotograficzne. Oglądaliśmy produkcje AKF- Klaps, uczyliśmy się jak montować film oraz próbowaliśmy go nakręcić. Następnie przebraliśmy się i robiliśmy zdjęcia z naszymi gośćmi. Ten dzień był naprawdę świetny.- Wiktoria i Dominik Puchałka
Dzień piąty (czwartek)
W czwartek odbył się wyjazd do Krakowa. Uczestnicy wycieczki spotkali się o godzinie 6:30 pod szkołą. Pierwszym punktem naszej wycieczki była Wieliczka, gdzie podzieleni na dwie grupy zwiedzaliśmy kopalnie oraz zjedliśmy obiad. Po zwiedzeniu kopalni pojechaliśmy na Wawel, gdzie spędziliśmy 2 godziny, a później udaliśmy się na rynek. Zwiedziliśmy tam m. in. Kościół Mariacki oraz mieliśmy dużo wolnego czasu na „shopping”. Po wszystkim wróciliśmy do domu zmęczeni, lecz z zadowoleniem na twarzach.– Karolina Pieknik i Kuba Zimnol
Dzień szósty (piątek)
Piąty dzień wizyty rozpoczął się wspólnym tworzeniem ramek, w których po zakończeniu pracy zostały zamieszczone zdjęcia z sesji fotograficznej, która odbyła się dwa dni wcześniej. Każda z ramek wyglądała bardzo oryginalnie. Po krótkiej przerwie udaliśmy się do autokaru. Droga do Pszczyny zajęła nam mniej-więcej pół godziny. Po dotarciu na miejsce udaliśmy się na zwiedzanie zamku. Dowiedzieliśmy się wielu ciekawych rzeczy o historii zamku, jaki samej Pszczyny. Po zwiedzaniu przeszliśmy do części przyrodniczej, gdzie podziwialiśmy m. in. Żubry. Po wszystkim udaliśmy się w drogę powrotną. Wycieczka wszystkim się podobała, wróciliśmy zadowoleni.
- Jędrzej Pisarek i Jarek Rzyman
Dzień siódmy (sobota)
Na sobotę mięliśmy zaplanowaną wycieczkę do Bielska-Białej. Tak, więc około godziny 9 rano wyjechaliśmy spod szkoły. Najpierw pojechaliśmy na Szyndzielnię, gdzie mieliśmy okazję przejażdżki kolejką linową i krótkiej przechadzki do górach. Po odpoczynku w schronisku pojechaliśmy do centrum handlowego. Mieliśmy tam 2 godziny czasu wolnego. Prosto z wycieczki dotarliśmy na pożegnalne ognisko, gdzie mieliśmy ostatnią okazję by spotkać wszystkich naszych zagranicznych gości. Gdy już się wszyscy najedli przyszedł czas na pożegnania, wspólne zdjęcia i łzy. Wycieczka i przyjęcie minęły nam w bardzo miłej atmosferze. Pozostało nam wiele miłych wspomnień.
- Dorota Stasicka i Marcelina Piechaczek
Dzień ósmy (niedziela)
Ostatni dzień minął nam na ostatecznych pożegnaniach. Przyjaciele z Turcji musieli nas już opuścić w środku nocy z soboty na niedzielę. Resztę gości odwieźliśmy na parking około godz. 7 rano. Wszystkim było bardzo trudno się rozstać. Niejednej osobie zakręciła się łza w oku. Pocieszające jest to, że będziemy mogli się spotkać po raz kolejny przy okazji pobytu krajach naszych gości. Czekamy na to z niecierpliwością! – Marcelina Piechaczek